Nauka pielęgnuje – jak IChP tworzy przyszłość kosmetologii

KIEDY?

GDZIE?

Czy krem do twarzy może być wynikiem zaawansowanych badań naukowych? Czy balsam łagodzący egzemę to tylko efekt marketingu, czy raczej efekt precyzyjnie dobranych substancji, przebadanych na wielu poziomach? W Łukasiewicz – Instytucie Chemii Przemysłowej pokazujemy, że nauka i codzienność są bliżej, niż wielu się wydaje.

Rośliny, receptury, realna pomoc – nauka w służbie skóry

W dzisiejszym świecie, w którym półki sklepowe uginają się od setek „rewolucyjnych” kremów, serum i balsamów, coraz trudniej odróżnić marketingową obietnicę od rzeczywistego działania. W Łukasiewicz – Instytucie Chemii Przemysłowej stawiamy na coś, co nie przemija z trendami: solidną naukę, rzetelną analizę i głęboki szacunek do natury. Nie sięgamy po rośliny dlatego, że są „na czasie” lub dobrze wyglądają na etykiecie. Sięgamy po nie, bo ich potencjał biologiczny został potwierdzony w dziesiątkach badań, a ich działanie wynikające z obecności składników aktywnych – od nawilżającego po przeciwzapalne – można zmierzyć, zbadać i potwierdzić. Zaczynamy od natury, ale nie zatrzymujemy się na niej – każda receptura to efekt pogłębionej wiedzy chemicznej, znajomości mechanizmów biologicznych i zaawansowanych technologii. Jak podkreśla dr inż. Katarzyna Kurzepa, Główny Specjalista Grupy Badawczej Farmacji, Chemii Kosmetycznej i Biotechnologii: –  W naszym instytucie substancje aktywne otrzymujemy głównie z roślin. Można pozyskać je również z materiału zwierzęcego, takiego jak pióra, ale my korzystamy najczęściej z materiału roślinnego.

To właśnie te substancje –polifenole, lipidy, białka – stają się punktem wyjścia do projektowania nowych receptur. Ale zanim cokolwiek trafi do kremu, przechodzi długą drogę: od ekstrakcji, przez analizę właściwości chemicznych, po testy na modelach skóry. To tu naukowcy pytają: czy ta substancja naprawdę działa? A nie: czy dobrze się sprzedaje?

Od laboratorium do łazienki

Badania prowadzone w Łukasiewicz – Instytucie Chemii Przemysłowej to nie akademickie rozważania w oderwaniu od rzeczywistości, lecz precyzyjna odpowiedź na konkretne potrzeby współczesnych użytkowników kosmetyków. Każdy etap pracy – od ekstrakcji substancji aktywnych, przez projektowanie formulacji, aż po testy skuteczności – podporządkowany jest jednemu celowi: stworzyć kosmetyk, który nie tylko pięknie pachnie i dobrze się rozprowadza, ale przede wszystkim realnie działa i poprawia jakość życia. Nowe projekty badawczo-rozwojowe realizowane są w ścisłej współpracy z przemysłem kosmetycznym. Nie jest to outsourcing, lecz partnerskie relacje, w których obie strony wnoszą swoją wiedzę, doświadczenie i zrozumienie potrzeb użytkowników. Dzięki temu w warszawskich laboratoriach powstają produkty, które odpowiadają na realne problemy skóry – suchość, podrażnienia, utratę elastyczności, stany zapalne.

– Nasze kompetencje pozwalają nie tylko wybrać odpowiednią substancję aktywną, ale też zaprojektować cały system jej działania w produkcie – od formulacji, przez stabilność, aż po przenikanie i interakcje ze skórą. To właśnie to podejście – łączące naukę, technologię i troskę o użytkownika – czyni nasze badania nie tylko innowacyjnymi, ale i wyjątkowo użytecznymi – dodaje dr inż. Jolanta Janiszewska, Lider Grupy Badawczej Farmacji, Chemii Kosmetycznej i Biotechnologii.

Dzięki wsparciu z Krajowego Planu Odbudowy laboratoria Łukasiewicz – IChP powstające w ramach Kampusu Mościcki pozwalają na poszerzenie oferty. Nowoczesna aparatura umożliwia precyzyjnie analizować parametry skóry, testować bezpieczeństwo formulacji i przewidywać skuteczność działania składników aktywnych. To już nie tylko badania – to inżynieria kosmetyków, które naprawdę wspierają skórę, zwłaszcza tę wymagającą, jak w przypadku atopowego zapalenia skóry (AZS) czy egzemy.

Kosmetyka to dziś nie tylko kwestia wyglądu – to także komfort życia, zdrowie skóry i dobre samopoczucie. Osoby cierpiące na AZS, egzemę, trądzik czy przewlekłe przesuszenie skóry często zmagają się z bólem, dyskomfortem, wykluczeniem. Dla nich dobry krem to nie luksus – to ratunek. Dzięki rzetelnym badaniom mają oni pewność, że użyty składnik działa w kontakcie ze skórą, formuła łagodzi objawy i wspomaga regenerację skóry. Jest to element odpowiedzialności, jaką bierze na siebie instytut badawczy.

oprac. M.S.

przeczytaj również​

This will close in 0 seconds

This will close in 0 seconds